8/07/2007

wiec i inni sie pobronili

i nawet jak byli tacy co sobie obrony na inny miesiac przełożyli trzeba było zjeść coś z grila w uroczych okolicznościach fauny i być może flory... wiec na działeczke do Pani Buniu.... a i reszta Gumiśiów w niedziele się pojawiła..i było w niedziele bardzo niedzielnie achhh tym czasem karkówka czy skrzydełko... zdjęciowa namiasteczka :)

Brak komentarzy: