11/13/2006

na jesien, na deszcz, na KONIA


 No i co z tego? nie zmienie, nie skasuje! boshe boshe
ty jestes krejzi
ty jestes bejbi
ty to jestes ale łeb:D
a zdjecia moje u cibie na tefonie beda straszyć dzieci twoje.
A niech strasza moze z nich pozniej wyrosnie cos moze nawet ktos.
O przyszlosci nic nie mowie.... na tę/tą mysl cała drżę....
Grmatyki nie znam wszytko zapomnialam z matematyki
histori nie pamietam, z geografi zostala mi jedynie orentacja w terenie
no drmat nie moge miec dzieci kto im bedzie w lekcjach pomagał?
i ten nieustanny bałagan, kto bedzie krzyczał :posprzataj!"
nic nic jeszcze nie czas.... chociasz teraz to ja bym miala z nimi swietny ubaw:D
o czym ja wogule gadam??
puk puk
nawet kto tam nie odpowiedziala moja pustka w glowie...
ehhhhhhhhho



2 komentarze:

Anonimowy pisze...

ale tutaj to przesadzilas kompromitujaco. nieladnie tak. nie zapytalas nawet czy mozesz tak.... a kto tam na tym koniu tak zasuwa?
kon ma dupe przekrzywiona.
bidulek
ja tu wrzuce czarnownice to bedziesz na stronach straszy.pl
brzydko brzydko.
a czemu otwarta buzia? he?
szkoda ze nie ma jak pieska udajesz hau hau....krzywy (czerwony) berecie.

malwa pisze...

jak nie pytalam, mowilam nawet obiecalam, a jak cos mowie to juz mowie .... chyba ze szczekam i warcze.
Yiiiiiichaaaaaaaaaaaaa dlatego otwrata buzia bo kon nie nalezy do łatwych..chociasz on jeden!