11/19/2006
na głowie LIŚĆ a w buzi malina :)
Grabiami grabiłam
w listopadzie na ogrodzie najsłodsze maliny jadlam
prosto z kszaka, krzaka, krzaczka
czerwone zdrowe slodkie maliny.
Liści cała masa, tona albo i dwie...
łe dała bym rade nawet trzem.
Bo wiem co jem... grabienie jak grabienie
duzo gorzej bylo z paleniem
no to z tym bywa roznie, ciezko latwic, ciezko dobre kupic, ciezko wogule
i
teraz tez nie bylo łatwo, byly morke, za duzo, za mało suchych ach to zupelnie dziwnie...
normalnie porblemy sa zupelnie odwrotne a tu takie i co trzeba bylo jakos radzic
to i byla ropa, benzyna, gazeta wszytsko bylo
pol dnia cala noc i sie spalilo :) oł je bo kto jest ołdżi masta razy dwa?
wiadomo ze Ty i ja :D
Dostałąm weniane skarpety, normanie wypas, teraz mi w nóżki ciepło.
Film widzilam cudowny... cudowny to moze okreslenie przesadne,
uroczy byt błache, prawidzwy choć nie rzeczywisty brzmi absurlanie,
tutł mówi wszytko ale zupełnie za mało :" mąż fryzjerki" polecam gdyby ktoś
w miłości widział problemy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz