10/23/2006

nieDzisejsza

Nie dzisiejsze foto.Letnie (nie chodzi o temperaturę lecz o porę roku w jakiej zostało wykonane). Fotorgafia z kotkiem, miedzy... Miedzy nami a tamtymi dnami, miedzy nami to coś bedzie trwać latami? Fota jest niedzisiejsza, jak i ja jestem wczorajsza.Bardziej bliżej tego co było dlako niż tego co jest. Troche też przez Ciebie zamyślona, tak zmartwiona bo nie jest jeszcze sytacja naprawiona ( znowu te częstochowskie rymy got dem!). Po męsku problem-rozwiązanie, a to nawet nie moje klocki a chciała bym się bawić w ich układanie... Myślą z Tobą jestem i pozwole sobie Cibie nazywać najladniejszym komentującym wieszczem :* Nie wiem od czego zacząć. Dzis mi się nie do końca podoba. Dlaczego w poniedziałki robi się tak szybko ciemno? Nie wiem ale wiem, że dlatego poniedziałki mi się nie podobają tak do końca. Bo zawsze znajdzie się coś do podobania. Dziś podobało mi się, ze Miniu jest magistrem inżynierem... Jak tam Minowa? Jak jest z magistrem i inżynierem w jednym :>?? No a pozatym to za ścianą trochę jakby smutno, a to nie codzinne, a to mi nie leży dodatkowo czuję się stforem, nie człowiekiem. "samochodem jestes? nie.człowiekiem" HAHAHA ale nie o takie nie-człowiekowanie chodzi, a tu bardziej nie jeździ. Nie! o sobie Nie bede, nie tak bardzo, i nie tak nażekająco jak mi się myśli. I blog mi się popsół nie wyświetla się jak trzeba to co z boku to na samym dole bez snu jest to zupełnie, nie i tego też nie wiem jak naprwić. Nerwicy można się nabawić, NaBawi się, naŚpiewa, naChle, naŻre, naSra. A kto to wszytko posprząta? A tak poważnie, to zastanwiam się nadmoją nieskładnością, nie tylko nie składoścą poprawną w składaniu wyrazów z literek, i zdań z wyrazów, ale nad bałaganem w mej głowie. Zupełnie prywanym, takie uzwnętrznienie się... wiaderkami, wnętrze jak na dłoni. Niby tak, i już niczym niezaskoczy, wszytkiego można się spodziewać. Takie to błahe takie do przewidzenia. Hop szufladka. A ja mam klaustrofobie...ja się już sobą znudziłam, tą niepowagą, tą szczerością, zwykłością. A jak inni też się znudzą? Ja nie umiem sama. Poważnie i niepoważnie i hustawka mych stanów się nie zatrzymuje, ba rozbujana do "podbitki" zaraz zacznie kręcić się w kołko... ja ta która keidyś za blokiem posuta mogła się tak okręcać i poźniej ją wykopali i teraz jest tam tak brzdko...tylko pozostałość po piaskownicy... Zakręce się w koło, a boje się skakać.Terefere kuku Mam się dosyć! Ach najgorsze, zaraz mi przejdzie:) I nic nie jest na dłużej, nawet dół...hehe (śmiech przez łzy, sama się poważnie nie traktuje) I bylo o mnie ble, chociaż wkoncu po to to pisze. A pozniej zrobie jak mowiłaś, usune :D

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

jest takie indianskie powiedzenie:
"Badz wytrwaly i bez przerwy potrzasaj drzewem, a zawsze z niego cos spadnie."

Anonimowy pisze...

Nie usuniesz. Nie możesz. Bo teraz sobie pomyśl że mnie też byś skasowała ha? Mnie i ta całą resztę którą czasami przejmujesz sie najbardziej. I taką całą sobą jesteś ze mną i szczęście podwójne kłopotów połowa. A z tym sie nudzić nie można.
Słyszałaś że tam jest jakiś hotel?
Kochany rachunek za gaz 8,02zł
I nie bede zadnym pieprzonym wieszczem najladniej komentujacym. O! Nie bede!
I wulgarnie bede tu grzeszyła tak jak siedze nieładnie z wyciagnietymi nozkami.
O!

malwa pisze...

beszczelna dziewucha
a taka kochana jak to ?