10/10/2006

myszko...kotku

co byś chciał koteczku...miseczkę mleczka...pusta twa miseczka... Tak nie w domu tak nie z kotkiem, tak bez Myszki mojej, a bym pogłaskała a bym nawet sie pogłaskać dała. Jestem wredna, zimna ale tęsknić mi sie zdarza.... za człustką choć by małą. Trzeba sie otrząsnąć z tego smutnego romantyzmu... ....pojdę więc do kina na film "Zakochany paryż" A dziś znowu było słońce to jest cudowne, taka jeśień jakby tak już było pożniej tydzień śniegu i lato.. o tak postuluje. Strzyge for free tak przypomne moze sobie tutaj, i nowe mam buty boshe taki obcas... a jak sie zabije? W głosnikach pseudoromantyczna zamułka a jak tego nie znosze i nawet jak nie śpiewa żadna pani ze He was i You don't know how it's feel to dzięki inne się wydają takie dla dwojga..... wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr wracaj Malwino no dobra to moze jakis hard kor:? Kobietą dziwną sie czasem czuję.. ale przynajmniej się ze sobą nie nudzę w ciemnościach pokoju mojego... w głosach i dzwiękach muzyki się wyginam... humor poprawić sobie i ona stoi i się patrzy i czeka... na co ona czeka ?? I się przestraszyłam i człowieka obserwują Kamillo no wiesz :P

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

ten kot ma strasznie wredne spojrzenie. strasznie

malwa pisze...

nie rozumiem jak to wredne...głdne moze poprostu

malwa pisze...

pozatym to moj kot..lubi tylko mnie..czyli takich jak ona czyli....ma spojrzenie jakie chce:P

Anonimowy pisze...

zewnetrznie niezmieniona z wewnatrz sie wylewa wiaderkami a kicia ma sliczne oczka a moze totofoto
moze czas na ksiazeczke w druku ?
kulturoznawczyni: wywod o idiego ponad kulturoznawczyni_maslowska

malwa pisze...

jak znawczeniowo... tak anonimowo ....