Bardzo przydało by się oceplenie.
Nie musi być globalne, nie musi też odrazu klimatyczne.
Takie ludzkie...najbardziej by się przydało.
W cieplym domku ciepłej zimy w ciepłej atmosferze
ciepłymi słowy, albo nawet lepiej bez słow.
tylko tak porozumiewawczo, ciepłym wzrokiem z cieplym usmiechem.
a takim co ostnio mało jest wesji w realu, to chociasz niechy by
telefon ciepłym głosem zapikał...
banalnie: dostawa była wyszarpałam cacuszko.
bardzo przydało by się ocieplenie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz